Jak perswadować w telewizji

Reklama jest wciąż najpopularniejszą formą reklamy wybieraną przez firmy w naszym kraju. To dobre rozwiązanie jeśli chcemy szybko i skutecznie trafić do szerokiego kręgu odbiorców, ale ma też sporo swoich ograniczeń i wad. Największą z nich jest to, że ludzie z reguły podchodzą do reklam telewizyjnych jak pies do jeża, a odkąd zaczęły one przerywać emisję filmów to przerwa reklamowa dla wielu, nie ukrywajmy, stała się przerwą na zrobienie sobie kawy czy herbaty oraz siusiu. Wystarczy wspomnieć, że jej zapamiętywalność sięga jedynie około 50% szacunki mówią o wartościach od 41 do 56%. Jeszcze gorzej jest z reklamą w kinie. Tu współczynnik wynosi zaledwie 25% niektórzy nawet nie wchodzą na reklamy. Co robić? Istnieje kilka sposobów. Przede wszystkim nie dopuść do obniżenia koncentracji Pana Kowalskiego i zaskocz go, aby przynajmniej nie od razu wyskoczył po kanapkę. Stwórz zwykłą sytuację, którą zna, ale rozwinie się niespodziewanie. Klient automatycznie stworzy sam analogie i będzie myślał o produkcie przy okazji porozmawia o tym z żoną i córką. Tudzież innym członkiem rodziny. Albo przynajmniej powie ta reklama jest inna niż wszystkie i zyska do marki więcej szacunku.

Comments are closed.