W social marketingu trzeba uważać

Mówiąc po polsku dokładnie chodzi o social media marketing. To cudowne narzędzie reklamy stworzone przez nasze czasy i na ich miarę skrojone. Facebook można eksplorować właśnie podług określonych target group i być w stałym kontakcie z klientem lub tylko potencjalnym klientem. Wprawdzie cała ta rzesza ludzi wie o co w tym wszystkim chodzi, ale dopóki nie jest nachalnie nagabywana do zakupu dóbr, chętnie wchodzi w grę pod tytułem świetnie się bawimy. I koniec końców coś kupi. Ale tym nie mniej każdej zabawki trzeba umieć używać. Zdarzają się wpadki i to uwaga – nawet największym koncernom. Wpadki zaliczyli między innymi Nikon czy Orange, a także amerykański Motrin. Wniosek z tego, że administrowanie fanpagem to nie oznacza, że można pleść co komu ślina na język przyniesie. A nie właściwe słowa z reklamy mogą zamienić się w niepowstrzymaną falę tsunami czarnego PR-u. Stąd takimi rzeczami powinni zajmować się profesjonaliści. Drogo? Może nie tanio, ale oszczędności robione w sposób nieprzemyślany mogą nas jeszcze drożej kosztować.

Comments are closed.